Są takie momenty, w których musisz wybrać. Jedna z dróg nie jest odpowiednia, ani wyjątkowa. Jedna jest straszniejsza od drugiej. Jednak niezależnie którą wybierzesz, na końcu zawsze znajduje się światło...
Znajduje się szczęście...
Znajduje się coś wyjątkowego...
Ja w swoim życiu spotkałem Boga, który mnie kocha takim, jakim jestem. Nie ważne że jestem niepełnosprawny.
Chory.
Słaby.
Na wózku.
Jestem taki sam jak inni ludzie. Chociaż nie potrafię wszystkiego zrobić. Jednak wiem, że Bóg dla mnie wybrał taką drogę. Pogodziłem się z tym. Ufam mu bezgranicznie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz