Dom pełen ludzi,
ja sam.
Płaczę, ale nikt mnie nie widzi!
Krzyczę, ale nikt mnie nie słyszy!
Odchodzę, ale nikt mnie nie zatrzymuje!
Moja dusza umiera, ale nikt mnie nie ratuje!
Ciemna noc,
a wokół nic i nikt
TYLKO JA!
Mój ból i moje łzy
wspomnień życiowych
mojego dzieciństwa, którego nikt nie zna...
Mojego uczucia serca, którego nie da się zmyć,
RODZICE SĄ RODZICAMI!
NIE WAŻNE JAKIMI!
JA ZAWSZE BĘDĘ ICH KOCHAŁ!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz