Tej jedynej nocy gdy wszystko w moim życiu zgasło, pomyślałem, że spędzę Wigilię w ośrodku na Borówce, ale dwa dni przed nią przyszła do mnie dobra wiadomość. Zadzwonił do mnie mój brat i zaprosił mnie do siebie na wigilijną kolację. Spędziłem wspólną rodzinną Wigilię razem
z bratem i jego rodziną.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz